Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018

Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018


18.09.2019 Notatka przeniesiona z bloga Paweł Trenuje. Enjoy : )

Podejrzewam, że nikogo z moich czytelników ta notka nie zainteresuje jednak chciałbym to wspomnienie zapisać na łamach tego bloga. To będzie opis moich wczorajszych obserwacji astronomicznych.

Dzień 7.10.2018 we Władysławowie zaczął się pochmurnie. Wiatr zasuwał i co chwile padał mniejszy lub większy deszcz. Nic nie wskazywało na to co miało się dziać nocą. Dzień prędzej spakowałem sprzęt, wrzuciłem w auto i jechałem za miasto w nadziei na dogodne warunki obserwacyjne nieba. Gdy dotarłem na miejsce jedyne co mogłem zrobić to zapalić papierosa i jechać do domu, ponieważ szybciej niż moje auto poruszały się po niebie chmury otulając gęsto gwiazdy. Nocna jazda bez celu też jest przyjemna.

Dzień postanowiłem przeznaczyć na domowe porządki, no i dwa trening. Najpierw trening siłowy raniutko, a później zimny rower w deszczu brzegiem zatoki i pod wiatrakami. Nogi wykończone i to ostro. Wieczorem miałem lekką gorączkę przez przetrenowanie, tak mi się przynajmniej wydawało. Raz zimno raz ciepło. O 22:30 wyszedłem z psem na podwórko. Opadła mi szczęka, ciemno potwornie i ogromna ilość gwiazd widoczna. Gdzieś przemykały jakieś chmurki, ale to nic. Decyzja zapadła i ubieram się grubo.

Pyk pyk po schodach do piwnicy, najpierw ustawienie teleskopu względem gwiazdy polarnej. Gdy go kupowałem, nie mogłem spać przez to że nie wiedziałem jak używać tego cholerstwa montażu palaraktycznego. Jedynym gwiazdozbiorem jaki znałem to wielki wóz : ) Miło mi się wspomina tą drogę którą przebyłem.

Na pierwszy ogień w lornetce poszła galaktyka w trójkącie M33. Zawsze wyglądała jak bardzo słabiutka mgiełka. Nie tym razem, serce zabiło szybciej. Lornetka została na chwile odstawiona a mój BK 1309 EQ2 skierowany na szpic trójkąta. Wypełniała bardzo dużą część okularu 20mm Stosując zerkanie miałem wrażenie, że jestem w stanie zobaczyć jej ramiona! Może mózg mi jajca robi, bo wie jak ta galaktyka wygląda na fotografii. Dobre 20 minut się w to wpatrywałem.
Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018
Grafika z programu Stellarium
Uwielbiam w chwilach relaksu wpatrywać się w Plejady. To przepiękna gromada gwiazd stanowiąca środek ciała Byka w gwiazdozbiorze Byka. Przepiękne jasne gwiazdy, które gołym okiem wyglądają jak duża mgiełka na niebie. Przynajmniej z moim wzrokiem. Mają w sobie coś hipnotyzującego w sobie. Według wielu legend i mitów to młode kobiety umieszczone na niebie. Może to dlatego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018


Z ciekawości odszedłem od teleskopu by zobaczyć co dzieje się za zachodnim niebie. Nie często tam kieruję teleskop, ponieważ z perspektywy sąsiadów może to wygląda jak bym ich podglądał. Ale tej nocy nie odpuściłem sobie przeczesywania nieba nad ich dachami. Bardzo dobrze się stało.
Moim oczom ukazały się galaktyki M81 i M82. Nie powinny w moim teleskopie i pod miejskim niebem wyglądać tak wyraźnie. Raczej jak płaskie gwiazdki. Tak powinno być. Nie da się opanować emocji bo w lornetce wyraźnie było widać ich kształty. Nie były mgiełkami, a galaktyczni słabo świecącymi kształtami. Metodą zerkania dało się bardzo dużo z tego wyciągnąć.

Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018


Byk coraz to wyżej na niebie. Po drodze lornetkowo gromadki w Woźnicy. Wydawało mi się, że widzę więcej niż jest zaznaczone na mojej mapie. Że widzę obrazy, które teoretycznie moje oczy nie powinny dojrzeć z uwagi na ich ludzkie ograniczenia. Nie wiem czy to ta potreningowa gorączka, więc zostawię to dla siebie.

Cel M1 Krab w Byku. To pozostałość po wybuchu supernowej gwiazdy tysiąc lat temu. Opisywana, jako szara plama na niebie. Chyba 30 minut jej szukałem, aż dojrzałem słabo świecący szary punkt. Szary i słaby, ale zerkaniem znowu miałem wrażenie, że widzę jego strukturę. Tą materie rozrzuconą przez umierająca gwiazdę. Przecież w moim teleskopie to powinno wyglądać jako malutka kontowo szara plama.
Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018
Fotografia nie pokazuje tego co można zobaczyć w teleskopie. Kolory to domena astrofotografii.
Zrobiło się potwornie zimno. Nie czuje rąk i rano do pracy trzeba wstać, bo poniedziałek. Ale tam zza garażu wychyla się gwiazda Bellatrix i Betelgeza. Orion, król gwiazdozbiorów. Gwiezdny łowca. chyba najbardziej widowiskowy gwiazdozbiór na niebie półkuli północnej. Może by tak poczekać i pierwszy raz na oczy zobaczyć wielka mgławicę w Orionie? Tyle lat zainteresowań kosmosem, a ja nigdy świadomie na to nie patrzyłem.
Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018
Grafika z programu Stellarium
Mgławica jest tak wielka, że widoczna gołym okiem. Jedyna taka mgławica na naszym niebie. Zobaczcie jej fotografie:

Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018

Ale na bliższe wizualne oględziny musi nadejść innym razem pora. Tym razem zadowoliłem się szybkim spojrzeniem przez lornetkę.


Ręce zmarzły, nogi bez czucia. Kurde to faktycznie już jesień, ale być może widziałem rzeczy, które widzieć nie powinienem. 

Notka z obserwacji: Galaktycznie niesamowita noc 7-8.10.2018

Facebook: Paweł M Fanpage: Wizjoner Bez Wizji Instagram: Imnotokej
Astrofotograficznie ubogie lato 2019

Astrofotograficznie ubogie lato 2019

Lato to ciepłe i przyjemne wieczory. Długie dni i krótkie noce. Też upały, w tym roku po raz kolejny rekordowe, a za rok nasz gatunek ludzki zobaczycie, że znowu pójdzie po rekord. Niebo nie jest limitem, czy jak to było? Rekord za rekordem :)

Natomiast ja do Was dziś pisze z małym podsumowaniem tego sezonu pod względem astrofotografi. Czasu było mało, dużo grania muzyki i wesołych chwil na plaży. To z tych dobrych wymówek, z tych złych - potwornie zaświetlone niebo i jeden klub wspaniałomyślnie rozświetlał niebo tańczącym reflektorem. Że też to jest legalne... Nie wiem, ludzie zaświetlą wszystko w imię pokazania postępu cywilizacji, a tracą piękne widoki świata w którym mieszkamy. Nie rozumiem, siedzę sobie fajnie na plaży, widzę gwiazdy bo jest kurde noc, a tu nagle idą dzbany i oświetlają sobie drogę telefonem. Na pewno nie wiedzą co to akomodacja oka i że ludzi narząd wzroku potrafi się dostosować. jeszcze lepiej widać niż w świetle. To też w pośpiechu popełniłem te dwa zdjęcia:
M27 z dnia 11.08.2019r. To pojedyncza klatka bo to jakoś lepiej wygląda niż stack całego zebranego materiału. Nie wiem czemu jeszcze. Robione tubą optyczną 600mm, czas to 60s ISO3200. Dodatkowo nie zauważyłem, że źle skolimowałem teleskop i wyszło tak a nie inaczej. Ale jakoś miło mi się na to patrzy w sumie to wrzucam :P
M27 to taki fajny obiekt. Skończyła sobie tam życie pewna gwiazda i ukoronowała to wydarzenie taką piękną mgławicą.

Gwiazda Deneb z 22.08.2019r Robione przez Jupitera 135mm, czas to 39 minut w klatkach po 1 minucie. ISO 3200
W tej okolicy nieba na innych zdjęciach jest niesamowicie kolorowo. Cuś robię źle i nie wiem o czymś, bo u mnie tak w kij z tym kolorowo. Jak mówię, to je kaszubska astrofotografia trochę 😝

Zawsze to nowe doświadczenia, a mi sprawia radość. Najlepsze w astrofotografii amatorskiej jest jej brak sensu - i tak wszystko już jest sfotografowane lepiej i fajniej. Tak, że tworzenie swojej galerii to po prostu fajna sprawa pozbawiona presji :P

Przy okazji pokaże Wam jak wygląda mój astro kącik:
Przed
Po Co się zmieniło?
I też na instagrama zapraszam gdzie wrzucam czasem jakieś pierdoły związane z astronomią.


Bo tak jak mówiłem, było trochę grania w to lato😇


To na tyle dziś. Przed nami długie zimne noce. Jesień 2019 jestem gotów 😁

Facebook: Paweł M Fanpage: Wizjoner Bez Wizji Instagram: Imnotokej



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2019 Wizjoner bez wizji - Blog LifeStylowy , Blogger